Oo, tak! Byłam na Targach Książki w Krakowie. I wiecie co Wam powiem? Po dwóch-trzech godzinach chodzenia po hali, odpadłam.. Prawie nie czuję nóg, ale warto było jechać. Kupiłam trzy (mam nadzieję, że dobre) książki. Kiedy przeczytam dwie, które są w kolejce, właśnie one będą następne (:
Rosamund Lupton - "Potem"
Rosamund Lupton - "Siostra"
Edward Guziakiewicz - "Obcy z Alfy Centauri"
Oraz, jak widzicie, przywiozłam ze sobą mnóstwo zakładek :3
Miałam także okazję spotkać się z kilkoma wspaniałymi blogerkami. Od lewej - Jane Rachel (
KLIK), Abigail Jailette (
KLIK) i Anath (; Nie mogę zapomnieć także o naszym fotografie, czyli o Moni (
KLIK) (:
Ale ja wam, krakowianki zazdroszczę, że tak Was tam dużo. I że możecie się spotkać w tak piękny dzień i pochodzić po targu. :) Obie książki pani Lupton mam, jeszcze nie czytałam, ale wydają się być bardzo ... kuszące :). Ile zakładek! *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
D. :)
Dziękuję bardzo i również pozdrawiam (:
UsuńZakładki bym Ci podebrała, bo zbieram :) I zazdroszczę możliwości bycia na Targach. Mi niestety nie było dane :(
OdpowiedzUsuńTargi są co rok, więc na pewno będziesz miała możliwość pojawienia się na nich! (: a wtedy zakładkami będziemy mogły się wymienić ^^
Usuń