„Fryzjer Stalina”
Józef
Stalin. Człowiek, którego pamiętają wszyscy. Znany jako despota i dożywotni dyktator
Związku Radzieckiego, posiadający nieograniczoną władzę.
Jako metodę
rządzenia stosował masowy, państwowy wewnętrzny i zewnętrzny terror, który
pochłonął od kilku do kilkudziesięciu milionów ofiar śmiertelnych.
Nie ma chyba osoby,
która mogłaby powiedzieć, że ten mężczyzna miał swoje dobre strony. A może
znalazł się ktoś, kto dobrze go poznał?
Awraham
Bahar jest Albańczykiem, utalentowanym żydowskim golibrodą. Żyje w czasach,
kiedy w ZSRR buduje się raj na ziemi. Kiedy przybywa do Rosji, poznaje tam
pewną wdowę, Annę. Oboje mają sie ku sobie, po kilku miesiącach znajomości
pobierają się. Mężczyzna zmienia nawet dla niej imię na Razan. Wraz z żoną
wyruszają w podróż ku lepszemu życiu. Dzięki synowi Anny dostaje ciekawą
propozycję pracy. Ma być fryzjerem samego Wielkiego Wodza. Posłusznie strzyże
na jeża i w kancik, namydla i goli, stara się by nie za bardzo przyciąć wąsów
Stalina. Rzecz dziwna: Wódz raz jest gadatliwy, to znów sentymentalny, czasem
wylewny, a niekiedy straszny. Jednak poznaje prawdę, o której wielu nie zdaje
sobie sprawy. Raj na ziemi w istocie jest piekłem. A towarzysz Stalin może mieć
wielu sobowtórów. Jak poderżnąć mu gardło, gdy nie wiesz czy golisz właściwego?
Książka
wbrew tytułowi nie opiera się tylko na Razanie i jego pracy fryzjera. To
powieść wielowątkowa, niosąca ze sobą kilkoro różnych bohaterów i ich własne
poglądy życiowe. Nie ukrywam, że temat utwory jest według mnie bardzo
interesujący. Stalin to człowiek, który wpisał się w historię. Wszyscy znają go
z tej negatywnej strony, ukrywanego pod maską Wielkiego Człowieka Ludu zła. Jak
się okazuje, ma też swoje ludzkie cechy. Przekonał się o tym Razan. Wożd raz miał dobry humor, a inny dzień
zły. Bywał gadatliwy, rzucał nawet żarty o sobie samym. Następny raz wściekały
krzyczał, swoich zachowaniem wzbudzał postrach w swojej służbie.
Autor
w swoim utworze przybliża czytelnikowi codzienne życie w Rosji. Czyli: wszędzie
podsłuchy, ludzie boją się rozmawiać na zakazane
tematy, jeden obywatel składa skargę na drugiego, byleby tylko mieć z tego
korzyść dla swojej osoby. Kiedy Razan i Anna chcieli szczerze porozmawiać na
tematy polityczne, musieli wychodzić na ulicę, bowiem tylko tam nie było
podsłuchów. Raj, który tworzył Stalin tak naprawdę był utopią. Nie możliwe, aby
takie „idealne” państwo mogło równie idealnie funkcjonować. Wszędzie czaiła się
korupcja, wykorzystywanie swojej wyższej pozycji w hierarchii dla własnych
celów. Istny wyścig szczurów. Tak właśnie mogę nazwać ustrój komunistyczny i
realia państwa Rosyjskiego w tamtych latach.
„Matka jednak nauczyła ją, że co łatwo przyszło, tego w życiu się nie ceni, a to, co uważane jest za rzadkie, najbardziej jest dla ludzi cenne. Niestety, nikt nie powiedział Nataszy, że największą życiową szansą jest nauka, która przychodziła jej z łatwością, ale z której z równą łatwością zrezygnowała.”
Paul
M. Levitt bardzo często wspominał o córce Anny – Nataszy. Piękna, urzekająca
dziewczyna. Niestety bez wykształcenia. Potrafiła wiele zyskać, oczywiście
dzięki swojej urodzie. Zdobyła pracę w Moskwie, w bardzo ważnym urzędzie na
wysokim stanowisku. Później pojawiało się dla niej o wiele więcej
interesujących i dobrze płatnych prac. Oferty te były inicjowane przez
mężczyzn, którzy podsuwając takie korzystne zajęcia, oczekiwali od dziewczyny
„czegoś więcej”. To także jedno z realiów Rosji za czasów panowania Stalina. Ta
forma zdobywania pracy nie jest obca w dzisiejszym świecie…
„-Pamiętam czasy, kiedy ludzie na swój widok uchylali czapkę na powitanie. A teraz żądają dokumentów… albo łapówki. – zauważył Awraham, kiwając smętnie głową i sięgając po dokumenty.
-Ty durniu – powiedział drugi żołnierz. – My tylko zbieramy na biednych.
-Zapobieganie ubóstwu za pomocą jałmużny – stwierdził Awraham – jest równie skuteczne, jak robienie pocisków z gówna.”
Najbardziej
strasznym, a zarazem wzruszającym wątkiem jest codzienność życia Rosjan. Ci,
którym w życiu się nie powiodło i nie zostali dopuszczeni do pracy w urzędzie
byli pomiatani i manipulowani przez urzędników państwowych. W pewnym momencie
miałam łzy w oczach. Autor opisywał wtedy śmierć małego chłopca, który skonał z
głodu. Przedstawił wygląd jego matki i siostry. W tle leżały szczątki
mężczyzny, który do połowy był obdarty z mięsa… Coś strasznego. Niestety, to
prawda.
„Fryzjer
Stalina” jest jak najbardziej prawdziwą książką. Przedstawia realia Rosji za
czasów panowania Wielkiego Wodza.
Niesie ze sobą wiele mądrych słów i prawd życiowych. Nie jest skąpa w opisy,
one wręcz przeważają w tym utworze! Bohaterowie zostali dokładnie
przedstawieni. Najciekawszą postacią jest sam Stalin, którego możemy poznać od
niejednej strony.
8/10
#82
autor: Paul M. Levitt
tytuł: „Fryzjer Stalina”
gatunek: powieść biograficzna
wydawnictwo: Fronda
data premiery: 28 kwietnia 2014r.
ilość stron: 478
autor: Paul M. Levitt
tytuł: „Fryzjer Stalina”
gatunek: powieść biograficzna
wydawnictwo: Fronda
data premiery: 28 kwietnia 2014r.
ilość stron: 478
Za możliwość poznania historii Stalina z nieco innej strony dziękuję portalowi Sztukater.pl
Myślałam, że będzie to jakaś relacja, listy czy wspomnienia, ale skoro to taka ciekawa historia, to jestem jak najbardziej na tak :D
OdpowiedzUsuńKsiążka leży na mojej półce i czeka na swoją kolej. To z pewnością interesująca lektura, a codzienność życia ówczesnych Rosjan jest na pewno ciekawym wątkiem.
OdpowiedzUsuńSwego czasu przeczytałam sporo publikacji o Stalinie. Bardzo mnie ciekawiła psychika tyrana. A tu można poznać życie ludzi żyjących w tamtych czasach. Nie mogłabym przejść obok niej obojętnie...
OdpowiedzUsuńCzego to już nie wymyślą :D Teraz fryzjer... no, ale mimo wszystko brzmi to ciekawie. Lubię powieści historyczne, a tę oceniłaś wysoko. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty poznawać głębiej historii Stalina, może przez to co dziś dzieje się na świecie :(
OdpowiedzUsuń