środa, 18 grudnia 2013

RECENZJA: "Spróbujmy jeszcze raz"



       024. autor: Abbi Glines
        tytuł: „Spróbujmy jeszcze raz”
        seria: kontynuacja części „O krok za daleko”
        wydawnictwo: Pascal
        gatunek: romans
        rok wydania: 9 października 2013r.
        ilość stron: 331


Po „O krok za daleko” sięgnęłam jeszcze w wakacje, kiedy to zaproponowała mi ją koleżanka. Chciała znać moje zdanie na temat tej książki. Przyznam, że moje uczucia były mieszane. Większość utworu składała się ze scen erotycznych Rusha i Blair. Nie byłam do końca zachwycona. Uważam, że mogło się wtedy pojawić więcej tajemnic i zwrotów akcji zamiast opisów seksu w prawie każdym rozdziale. Kiedy pojawiło się „Spróbujmy jeszcze raz” nie pałałam entuzjazmem do zdobycia tej książki. Jednak dałam jej szansę i przeczytałam w krótkim czasie. 

„Spróbujmy jeszcze raz” wzbudziło we mnie bardziej pozytywne emocje niż pierwsza część. Od razu mogliśmy się dowiedzieć w jakim stanie są główni bohaterowie i w jakich miejscach się znajdują. Dochodzą do tego niewielkie zwroty akcji, które potrafią wstrząsnąć całą książką. Przyznam się, że wcale się ich nie spodziewałam. Książka należy do takich, które nadają się na kilka wieczorów i nie musimy wyciągać z niej morałów czy różnego rodzaju prawd. Jest po prostu lekka. W tej części pojawia się parę problemów, które spotykane są na co dzień, ale są niewiele rozwinięte. Dochodzą do tego nowe wątki. Najbardziej spodobało mi się to, że sytuacje, które miały miejsce  pierwszej części i nie były do końca wyjaśnione, tutaj mają swój finisz oraz są czytelnikowi dokładnie przybliżone i wytłumaczone. 

Bohaterowie niewiele się zmienili. Biorę na tapetę Rusha. Mężczyzna był postawiony w ciężkiej sytuacji. Myślę, że czytając tę książkę już od pierwszych stron dowiecie się co mam na myśli. Musiał dorosną i stanąć na wysokości zadania, by znowu być z Blair. Na ich drodze pojawiło się wiele przeciwności losu, które krzyżowały im plany. Te problemy w dużym stopniu mają podłoże w rodzinie Rusha. Wychodzą na jaw rzeczy, o których wielu bohaterów nawet nie miało pojęcia. Duża zmiana będzie dotyczyła Blair. Dziewczyna będzie bardzo zagubiona i niezdecydowana. Zaczęła mnie denerwować już na początku książki swoją zmianą zdań. Wiedziała, że kocha mężczyznę, a on żywi do niej takie same uczucia, a pomimo tego ciągle go odpychała.

Ogólny zarys książki nie wzbudził we mnie większego entuzjazmu. Według mnie, jej motto powinno brzmieć „Najpierw seks, potem powiem Ci prawdę!”. Bohaterowie nie potrafili mówić o swoich emocjach bez oddania się sobie w sposób fizyczny. Uważam, że gdyby pani Glines dodała do utworu więcej wątków, tajemnic i zagadek książka zdobyłaby wyższą pozycję. Cieszy mnie to, że i tak akcja była bardziej wartka i ciekawsza niż w „O krok za daleko”. 

Do „Spróbujmy jeszcze raz” podeszłam jak do prostej, lekkiej książki. Nie spodziewałam się po niej niczego więcej. Nie licząc oczywiście scen erotycznych, które były bardzo mocno rozbudowane. Ci czytelnicy, którzy lubią romanse z niewieloma wątkami będą zachwyceni. Ambitniejszym nie polecam tej książki, chyba, że będą spędzaj bardzo nudny zimowy wieczór.

„Spróbujmy jeszcze raz” dostaje ode mnie 6/10 gwiazdek!

6 komentarzy:

  1. Mi się bardzo podobała ta książka. Ale każdemu podoba się co innego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie za dużo erotyku w jednej książce xD

      Usuń
  2. Ja ciągle poluję na "O krok za daleko", mam nadzieję, że to będzie mój prezent świąteczny :) Chociaż jeszcze nie miałam styczności z książkami o rozbudowanym wątku erotycznym, to wszystkiego trzeba spróbować
    Pozdrawiam :)
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynym, co mogę Ci powiedzieć o "O krok za daleko" jest to, że zapamiętasz tę książkę na baaardzo długo ;D

      Również pozdrawiam

      Usuń
  3. Takie książki rzeczywiście nadają się na zimowy nudny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam bardzo dobre wrażenia po tej książce ;)

    http://czytaniemoimhobby.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń