021. autor:
Mats Strandberg, Sara B. Elfgren
tytuł: “Krąg”
gatunek: thriller
wydawnictwo: Czarna Owca
rok wydania: 17 października 2012r.
ilość stron: 572
tytuł: “Krąg”
gatunek: thriller
wydawnictwo: Czarna Owca
rok wydania: 17 października 2012r.
ilość stron: 572
Tak naprawdę, to „Krąg” chciałam
przeczytać od dłuższego czasu. Słyszałam opinie znajomych, były pozytywne. Kiedy
nadarzyła się okazja, czym prędzej sięgnęłam po tę książkę.
Engelfors to na pozór normalne
miasteczko. Jedyną atrakcją w nim jest Galeria i kilka innych sklepów. Do lokalnego liceum uczęszcza sześć dziewczyn.
Nie mają ze sobą nic wspólnego, nawet się nie przyjaźnią. Niedługo później ma
ich połączyć czerwony księżyc, kiedy to spotykają się wszystkie w opuszczonym
parku rozrywki. Dowiadują się, że nie są zwykłymi nastolatkami. Drzemią w nich
niesamowite i zupełnie niewytłumaczalne moce, a ich życie już nie jest takie
bezpieczne jakie było kiedyś. Aby przeżyć muszę działać razem i stworzyć
magiczny krąg. Nic już nie pozostanie takie jak kiedyś.
Książka należy do gatunku thriller
z dodatkiem paranormalnym. To coś dla mnie. Wprost uwielbiam, kiedy mogę poznać
tajniki magii, dowiedzieć się trochę o czarownicach oraz o niewytłumaczalnych
mocach. Niemal wszędzie roi się od mrocznych zagadek, które tylko czekają, aby
ktoś je rozwiązał. Wiele momentów przyprawiało mnie o szybkie bicie serca. Każda
strona niosła ze sobą nowe sytuacje, zdarzenia i o wiele, wiele więcej zgrozy. Przez
parę momentów naprawdę się bałam, ale czytałam dalej, bo musiałam wiedzieć, co
stanie się w następnym momencie lub, czy bohaterowie znajdą odpowiedzi na
trapiące pytania. Akcja przez cały czas była wartka. W kilku sytuacjach jej
zwrot mnie zaskakiwał, bo spodziewałam się czegoś innego. Autorka brała pod
uwagę opisy miejsc, ale pojawiło się też wiele dialogów. Bohaterowie nie byli
dokładnie opisani. Przywykłam do tego, że chcę wiedzieć wyraźnie, jak wygląda
dana postać. Wtedy o wiele łatwiej jest sobie wyobrazić. Tutaj stawiam małego minusa.
Bohaterówi pojawiło się wiele. Na
początku czytało się ciężko, bo było wiele wzmianek o kilku naraz. Jednak, kiedy czytało się dalej, można
było poznać i zacząć odróżniać od siebie większość osób. Sześć, a tak naprawdę
siedem głównych bohaterek to dość sporo. Każda przekazywała sobą inny
charakter, wygląd, zachowanie i otoczenie. Zaczynając od inteligentnej,
zamkniętej w sobie Minoo, poprzez otwartą na świat Rebeckę, a kończąc na
nieprzejmującej się nauką i wielką imprezowiczkę Vanessę. Za początkowe
zamieszanie w książce daję minusa.
W książce było wiele wątków. Wątek
miłosny, przyjaźni oraz główny – walka siódemki dziewczyn ze Złem. Ogromnie podobało
mi się to, iż nastolatki prawie się nie znały i reprezentowały zupełnie inne
środowiska, to dały sobie szansę na poznanie siebie. Nie wszystkim udało się to
idealnie, przecież jakże wiele ich dzieliło. Mimo to, nie poddawały się i
walczyły. An przeszkodach stało im wiele rzeczy. Rodzice, którzy nie potrafili
zrozumieć, chłopak , który pomimo swojej dojrzałości nie potrafił jej w dobry
sposób wykorzystać.
„Krąg” przedstawia nie tylko
sytuacje paranormalne oraz mrożące krew w żyłach, ale także codzienne życie
zwykłych ludzi. Nie każda z dziewczyn pochodziła z dobrego domu. Bywały i
takie, którym brakowało rodziców. W paru momentach prawie się popłakałam. Pierwszy,
kiedy jedna z koleżanek ma okazję poznać ojca Linei. Mężczyzna nie jest trzeźwy
i nie wie co robi, ale córka nie
pozwala, by ktoś go skrzywdził. Widać także to, że kocha go i szanuje, ponieważ
jest jej ojcem. Druga sytuacja była wtedy, kiedy rodzinę Anny-Karin spotyka
nieszczęście. Wykazuje się wtedy wielką odwagę i próbuje ratować dziadka. Kochała
go bardziej niż swoją matkę. Mimo, iż wcześniej nie żywiłam do niej większego
entuzjazmu, to moje negatywne emocje do niej trochę opadły. Ta dziewczyna nie
ma serca z lodu – potrafi być dobra, kochać drugiego człowieka, a nawet
poświęcić dla niego życie.
Książka bardzo mi się podobała, w
paru momentach postawiłam kilka minusów. Mam tutaj na myśli to, że na początku wszystko
jest zawiłe i nie można odróżnić od siebie postaci, zbyt dużo pojawiło się ich
naraz. Dodaje do tego opisy bohaterów, które nie były rozwinięte. Brakowało mi
tego „czego”. Pojawiło się wiele pozytywów, ale nie mogę kłamać – spodziewałam się
czegoś lepszego. Historię siedmiu dziewczyn, które łączy magiczna siła mogę
polecić tym, którzy lubią thrillery, zwroty akcji, wiele zagadek i wątków oraz
niemniej bohaterów.
„Krąg” dostaje ode mnie 7/10
gwiazdek!
Podobają mi się zwroty akcji a tego typu książkach, więc to coś dls mnie.
OdpowiedzUsuń