#44
autor:
Aleksander Kamiński
tytuł: „Kamienie na szaniec”
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
gatunek: dokument
data premiery: 1943r.
ilość stron: 238
tytuł: „Kamienie na szaniec”
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
gatunek: dokument
data premiery: 1943r.
ilość stron: 238
Czasy I i II Wojny Światowej
ogromnie mnie interesują, toteż nic dziwnego, że sięgnęłam po klasykę polskiej
literatury wojennej – „Kamienie na szaniec”. Książkę omawiałam jako lekturę w
szkole, więc sprawiło mi przyjemność dokładne zapoznanie się z jej treścią, problematyką
i bohaterami.
Utwór opowiada o młodzieży
żyjącej w czasach 1939-1943 roku. Głównymi bohaterami są trzej młodzieńcy –
Alek, Rudy i Zośka. W książce pojawia się także wielu innych bohaterów, którzy
wzięli udział w walce o wolność ojczyzny. Młodzi przyjaciele, harcerze i
maturzyści warszawskiego liceum wkraczają w dorosłość w naprawdę dramatycznym i
ciężkim okresie. Wychowani w patriotycznych domach, kształtowani przez
harcerskie ideały, gdy nadchodzi wrzesień 1939, nie mają wątpliwości,
postanawiają walczyć o wolną Ojczyznę. Gotowi są zapłacić najwyższą cenę.
Aleksander Kamiński to założyciel
organizacji Wawer i twórca pojęcia "Mały sabotaż". Jeden z przywódców
Szarych Szeregów i żołnierz Armii Krajowej. Odznaczony między innymi Krzyżem
Walecznych i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest także
pedagogiem i wychowawcą.
Do książki podeszłam z pewną
rezerwą. Przyczynił się do tego przede wszystkim wątek o harcerzach. Nie będę
tego ukrywać – nie należę do ich „zwolenników” i mam nieco odmienne zdanie na
temat tejże grupy. Trzeba jednak zaznaczyć, że w wielkim stopniu zmieniła się
od czasu wojny. Dzięki lekturze spojrzałam na nich z innego pryzmatu. Doszłam
do wniosku, że harcerzami byli młodzi, pozytywni, waleczni i odważni ludzie.
Czy gdyby nie ich walka o ojczyznę, to wyglądałaby tak jak teraz? Wątpię. W tej
kwestii autor dostaje ode mnie ogromnego plusa. Przedstawił tę grupę w dobrym
świetle, a ja nie mam nic do zarzucenia, bo tak po prostu było.
Książka jest przede wszystkim
opowieścią o wytrwałości, odwadze, miłości do ojczyzny i prawdziwej przyjaźni.
Gdyby ci wspaniali ludzie nie współpracowali ze sobą i nie ufali sobie, to
większość ich akcji kończyłaby się fiaskiem. Mieli w sobie ogromną wiarę, nie
poddawali się po jednej porażce, ale próbowali dalej i z jeszcze większym
zapałem. Ich zachowanie jest przykładem dla teraźniejszych jak i przyszłych
pokoleń. Po prostu uczy jak być dobrym człowiekiem.
"Nie ma co gadać, powiodło się nam! Mieliśmy dobrą szkołę, potrafiliśmy stworzyć zespół koleżeński. Staliśmy się grupą przyjaciół. Noblesse oblige. Nie wolno spatałaszyć szans, które dostaliśmy do rąk."
Po przeczytaniu „Kamieni na
szaniec” w mojej głowie pojawiło się wiele pytań. Między innymi, dlaczego tacy
młodzi, piękni i utalentowani ludzie, którzy mieli plany na przyszłość ginęli?
Dlaczego Bóg ich nie oszczędził? Oni oddali cale swoje życie, by Polska mogła
istnieć! Pan Kamiński skupił się w swoim utworze przede wszystkim na Alku,
Rudnym i Zośce. Według mnie były to bardzo ciekawe postacie. Mieli swoich
znajomych, miłości, ulubione zajęcia, hobby, a mimo to postanowili walczyć,
chociaż nikt im tego nie kazał robić. Oni sami wiedzieli, że muszą. Swoim
przykładnym życiem zostali odznaczeni orderami Krzyża Virtuti Militari i Krzyżem
Walecznych.
Książka jest wzruszająca pod
wieloma względami. Prawie się popłakałam, kiedy autor opisywał smutek Zośki po
śmierci przyjaciół. Wprawdzie zginęło wiele innych ludzi, mniej lub więcej
doświadczonych życiowo… Język, jakim posługuje się pan Kamiński jest całkiem
zrozumiały. Skupia się na opisach miejsc i sytuacji, pojawia się bardzo mało
dialogów. To co spodobało mi się najbardziej, to opis przeżyć i uczuć
bohaterów. Ich słowa były bardzo wzruszające. Dodatkowo, w lekturze umieszczone
są fotografie nawet te z czasów wojny. Za to daję wielki plus. Umieszczeni są
na nich zazwyczaj bohaterowie – Rudy, Zośka, Alek, ale także wiele, wiele
innych. Dzięki autorowi możemy poznać historię także innych harcerzy, którzy
poświecili swoje życie w walce. Pokazane jest także życie codzienne ludzi
żyjących w latach trzydziestych – czterdziestych ubiegłego wieku.
„Kamienie na szaniec” polecam
wszystkim czytelnikom, których interesuje historia naszego kraju. Poznacie wzruszającą
historię wielu wspaniałych młodych ludzi, którzy oddali swoje życie dla Polski.
Ogromnie cieszy mnie fakt, iż ta książka należy do spisu lektur obowiązkowych.
Uważam, że każdy Polak powinien przeczytać ten utwór.
Jedna z najlepszych lektur szkolnych!
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba ją przeczytać :)
Bardzo mile wspominam tę lekturę. Jestem ciekawa ekranizacji.
OdpowiedzUsuńJa również. Widziałam zwiastun i zapowiada się naprawdę nieźle ; ]
UsuńCzytałam dwa razy, ale pewnie jeszcze kiedyś wrócę.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się ta lektura, z chęcią obejrzę ekranizację ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją dawno temu, w szkole. Wtedy to była lektura obowiązkowa. Jak czas pozwoli to z chęcią do niej wrócę.
OdpowiedzUsuń