poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Agnieszka Lingas-Łoniewska - "Brudny świat"



„Brudny świat”

 
To ja, Tommy Cordell, gwiazda rocka.
Witajcie w moim brudnym świecie.

Ciągłe imprezy, alkohol, kobiety, seks i muzyka. Tak właśnie wygląda życie wokalisty popularnego zespołu Semtex, Tommy’ego Cordella. Nie rusza ani nie wzrusza go nic. Martwi się tylko wtedy, gdy zabraknie alkoholu. Wozi się drogimi samochodami, kobiety lecą do niego niczym ćmy do ognia. Czy jego życie może się jeszcze zmienić? Czy Tommy chce je zmieniać?
Kathrina Rusell wiedzie ciężkie życie. W przeszłości los jej nie oszczędzał. Codziennie musi zmagać się z chorobą syna. Wygrywa swoją życiową szansę podczas koncertu Semtexu, kiedy to udaje jej się zdobyć wejściówkę do garderoby wokalisty. Postanawia wykorzystać tę szansę. Czyta Cordellowi swoje teksty, które po czasie podobają się mężczyźnie. Tak nawiązują współpracę zawodową. Kati jednak nie przepada za mężczyzną.
Nienawiść od miłości dzieli tylko jeden krok?
Agnieszka Lingas – Łoniewska, autorka popularnych powieści, m.in.: „Łatwopalni”, „Bez przebaczenia”, „Zakład o miłość”, „W szpilkach od Manolo” oraz trylogii „Zakręty losu”. Propaguje polską prozę i tworzy w internecie stronę „Czytajmy Polskich Autorów”. Miłośniczka zwierząt i ostrych dźwięków. Proces twórczy wspomaga muzyką, a listę utworów towarzyszących jej podczas pisania publikuje na końcu książki w formie playlisty. „Brudny świat” to jeden z najpopularniejszych fan fiction „Zmierzchu” Stephenie Meyer, wydany w USA w 2010 roku pod tytułem "Dirty World". W Polsce premiera książki ma miejsce dopiero cztery lata później.
Uwielbiam te klimaty. Rock’n’roll ponad wszystko. Taki właśnie świat w swojej książce przedstawia nam autorka. Opisuje zakrapiane imprezy członków zespołu i ich zachowanie. Jest to zupełnym przeciwieństwem życia Kati. Przedstawiona jest jako młoda matka, zdolna pisarka i piękna kobieta. Pojawia się w życiu rockmana zupełnie przez przypadek. Prawie nic ich nie łączy, ale wszystko dzieli.
Oczywiście do przewidzenia był wątek miłosny. Jak dla mnie, wszystko potoczyło się za wcześnie. Na pierwszych kilku stronach Kati z pełną wzajemnością nienawidziła Tommy’ego, a już na następnych mężczyzna stwierdzał, że go kręci i zaczyna coś do niej czuć. Uważam, że wątek miłosny powinien być nieco dłużej rozegrany. Przede wszystkim, nie powinien się tak szybko potoczyć. Ponadto, miłość pojawiała się z każdej strony. Siostra Kati umawiała się z bratem wokalisty Semtexu, a ich wspólnej znajomej próbował się przypodobać inny członek zespołu. Nie wszystkie te „miłości” przetrwały, ale tego dowiecie się czytając Brudny świat.
Spodobała mi się wielowątkowość książki. Na równi z przewodnim szedł ten, dotyczący przeszłości. Bohaterowie wręcz nie potrafili ułożyć sobie życia, bo wspomnienia ciągle przyciągały dawne demony. Każdego z nich dotyczyły inne udręki. Książa zawiera w sobie wiele emocji, zdarzeń… wszystko dzieje się bardzo szybko. Cieszy mnie dwutorowa narracja. Dzięki niej czytelnik może poznać sytuację z punktu widzenia Kati i Tommy’ego.
„Brudny świat” to powieść, którą czyta się bardzo szybko. Jest napisana prostym i zrozumiałym językiem. Nie da się jej męczyć dłużej niż dwa, trzy dni. Mogę ją polecić miłośnikom romansów. Dodam, że zakończenie jest naprawdę piorunujące (nawet nie próbujcie otwierać książki na ostatniej stronie!).

„Pozostań przy mnie na zawsze - przybierz, jaką chcesz, postać - doprowadź mnie do obłędu, tylko nie zostawiaj mnie samego w tej otchłani, gdzie nie mogę cię znaleźć! Nie mogę żyć bez mojego życia. Nie mogę żyć bez mojej duszy!”

8/10


#87

autor: Agnieszka Lingas - Łoniewska

tytuł: „Brudny świat”

gatunek: romans

wydawnictwo: Novae Res

data premiery: 7 lutego 2014r.

ilość stron: 293

9 komentarzy:

  1. Czytałam książkę "Szósty" i po jej lekturze poluję na pozostałe utwory tej pisarki...

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo.. wspaniale się zapowiada, jak spotkam w jakiejś ksiegarnii czy bibliotece z wielką chęcią ją wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, na początku chciałabym Ci zasugerować powiększenie nieco czcionki, gdyż czyta się dość trudno.
    Przewidywalne i zbyt szybko rozegrane wątki miłosne to chyba już norma, a szkoda, bo czytelnik spragniony jest tych motylków w brzuchu,gdy bohaterowie całują się nieoczekiwanie i po raz pierwszy! No,ale, co zrobisz? :( Autorki nie czytałam jeszcze nic, jednak największą chęć mam na, wymienionych przez Ciebie,"Łatwopalnych".
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Ci zazdroszczę, że miałaś okazję ją przeczytać! Ja bardzo bym chciała, mam nadzieję, że mi się to uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam nic pani Agnieszki, z pewnością coś przeczytam, ale mam problem z tą okładką. Działa na mnie jak płachta na byka, nie wiem dlaczego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki pani Agnieszki połyka się na raz :) Idealne na lato. Zresztą co ja mówię? Na cały rok! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już mam autorkę na liście poszukiwawczej, więc pewnie sięgnę i po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie, lubię czasem wskoczyć w takie klimaty, więc chyba przeczytam książkę :) Szczególnie jestem zaintrygowana, że książkę napisała Polka... i to dosyć dobra pisarka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To może być fajne. Może jak mówisz wątek miłosny rozwija się za szybko, co mnie często się nie podoba, ale myślę, że warto przeczytać. :)
    www.books-mylov.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń